www.orator.fora.pl
Jeżeli nie wiesz, co mówisz - zawsze mówisz coś innego
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.orator.fora.pl Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólna
----------------
Hyde Park
Szkolenia
----------------
szkolenia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Czw 11:53, 12 Sie 2010
Temat postu:
Miller ujawnił charakter najnowszych odczytów z rejestratorów Tu-154
Szef MSWiA Jerzy Miller powiedział, że analiza nagrań z rejestratorów samolotu Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem, jest zaawansowana. W opinii Millera odczytane w Polsce dodatkowe fragmenty są średniej rangi.
Miller, pytany w TOK FM, czy w tym, co odczytano w Polsce, jest coś rzeczywiście istotnego, "czy to są tylko uzupełnienia", odpowiedział: - To są uzupełnienia, których ranga jest jeszcze analizowana - czy to są elementy takie, które zmieniają nasze podejście do przyczyn, czy nie. Raczej (są) średniej rangi.
Po raz kolejny powtórzył, że jest przeciwnikiem ujawniania zapisów rozmów z kabiny pilotów, jeżeli nie wnosi to niczego nowego do śledztwa. W jego ocenie rodziny ofiar katastrofy są tym zmęczone. - Chciałyby dowiedzieć się, jaki jest werdykt, ale niekoniecznie ze wszystkimi szczegółami - powiedział minister, który jednocześnie przewodniczy komisji badającej przyczyny katastrofy.
Dodał, że komisja praktycznie kończy prace nad dokumentami, które były dostępne w Polsce. - Mocno zaawansowana jest analiza tych nagrań, które przywieźliśmy z rejestratorów (...). Czekamy teraz na dokumenty, które opisują sytuację na lotnisku w Smoleńsku, bo to jest jeszcze ten obszar, który wymaga przebadania, na ile miał wpływ na przebieg wypadków, a ten obszar jest najmniej dla nas udokumentowany - powiedział szef MSWiA.
W ubiegłym tygodniu Miller spotkał się w Moskwie z rosyjskim ministrem transportu Igorem Lewitinem. W trakcie rozmów - jak podano w oficjalnym komunikacie - "uzgodniono dalsze usprawnienie obiegu informacji związanych z ustaleniem okoliczności i przyczyn wypadku lotniczego".
Miller ocenił, że przekazanie Polsce dokumentów przez stronę rosyjską może się przedłużyć ze względu na skalę pożarów, z którymi obecnie walczą Rosjanie. - Pewne naturalne zamieszanie w administracji może o kilka dni ten proces wydłużyć - powiedział minister.
Do połowy lipca polskim specjalistom udało się odczytać kilkanaście słów więcej z zapisów czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu w porównaniu ze stenogramem przekazanym przez Rosjan i ujawnionym na początku czerwca. Jak wówczas informowała Naczelna Prokuratura Wojskowa, całościowa opinia na temat badanych zapisów powinna trafić do prokuratury jesienią, nie wcześniej niż 30 września.
Gość
Wysłany: Czw 11:52, 12 Sie 2010
Temat postu: GIGANTYCZNE KŁAMSTWO RZADU
Znikająće zdjecia satelitarne !!!
GIGANTYCZNE KŁAMSTWO RZADU
Sledczy nie maja podstawowych informacji, kiedy i w jaki sposób rozbił sie samolot.
29 kwietnia Jacek Cichocki powiedział w Sejmie, ze Stany Zjednoczone przekazały Polsce zdjecia satelitarne przedstawiajace miejsce katastrofy. 5 sierpnie płk. Rzepa poinformował, ze prokuratura oczekuje na pomoc prawną od prokuratora Generalnego USA.
GIGANTYCZNE KŁAMSTWO RZĄDU.
Stan sledztwa jest straszny, wszystko w rekach Rosjan. Gdyby chcieli zatrzec śladu ( załozeni9e teoretyczne) mogli dosłownie zrobic wszystko ; zatrzec ślady materialne , ukryć, podmienić, sfałszować sekcje zwłok, sfabrykować materiały, które z taką atencja polskie media analizuja.
Kto jest winien za ten stan rzeczy ? rząd !!!! To nasza prokuratora starała sie, zeby sledztwo nie było prowadzone zgodnie z konwencja chicagowską, która UMOŻLIWIŁA PRZEJĘCIE PRZEZ ROSJĘ NA JEJ WARUNKACH ŚLEDZTWA . prokuratora polska, ale nie polski rzad.
TSZ
Wysłany: Czw 11:52, 12 Sie 2010
Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Pogoda nas lotniskiem 10 kwietnia
20 lipca Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) poinformował, że warunki atmosferyczne na lotnisku w Smoleńsku nie spełniały 10 kwietnia wymogów lądowania. MAK bada okoliczności katastrofy polskiego samolotu Tu-154M.
Wskazywano wówczas, że lotnisko w Smoleńsku nie jest objęte międzynarodowym system zbierania - co godzinę - depesz z lotniskowych biur meteorologicznych, a w takich sytuacjach dane meteo są przesyłane co trzy godziny z innych ośrodków. W przypadku Smoleńska, feralnego dnia, dane o pogodzie o godz. 8 zostały wprowadzone przez stację meteorologiczną oddaloną od lotniska o ok. 10 km.
Po zakończeniu analizy warunków atmosferycznych i stopnia poinformowania załogi Tu-154M o pogodzie komitet podał, że załoga była terminowo informowana o trudnych warunkach meteorologicznych, w których podchodzono do lądowania.
Według MAK, o godz. 10.41 warunki atmosferyczne były następujące: "wiatr przy gruncie 110-130 stopni, prędkość wiatru 2 m/s, widoczność 300-500 m, mgła, zachmurzenie 10 stopni warstwowe, dolna granica 40-50 m, temperatura: plus 1 - plus 2 stopnie C".
"Warunki atmosferyczne na lotnisku w Smoleńsku (Siewiernyj) nie spełniały wymogów lądowania, o czym załoga była niejednokrotnie uprzedzana przez organy kierowania ruchem powietrznym oraz polską załogę samolotu Jak-40, lądującą na lotnisku w Smoleńsku (Siwiernyj) wcześniej" - czytamy.
Jak podkreślała komisja, "organizacja obserwacji meteorologicznych na lotnisku w Smoleńsku (Siewiernyj) pozwoliła terminowo informować załogę o pogarszaniu się warunków meteorologicznych".
Jednocześnie MAK pisał, że "wylot samolotu z Warszawy nastąpił bez znajomości prognozy i stanu faktycznego pogody na lotnisku docelowym". "Wspomnianych dokumentów załoga nie otrzymała" - napisano w informacji MAK.
Jak pisze komisja, "niedociągnięcia polegające na braku danych meteorologicznych na lotnisku docelowym występowały także przy lotach z Warszawy 07.04.2010". Tego dnia do Smoleńska leciał premier Donald Tusk.
Komisja zwraca też uwagę, że pogoda na lotniskach w Mińsku i Moskwie pozwalała 10 kwietnia na bezpieczne lądowanie.
Gość
Wysłany: Czw 11:51, 12 Sie 2010
Temat postu: nie ma fotografii satelitarnych zrobionych nad Smoleńskiem
prokuratura badająca katastrofę prezydenckiego samolotu nie ma fotografii satelitarnych zrobionych nad Smoleńskiem 10 kwietnia.
10 kwietnia, zaraz po tragedii, zebrało się Centrum Antyterrorystyczne ABW. Jego analitycy zebrali informacje, czy nad lotniskiem znajdował się w dniu katastrofy satelita robiący zdjęcia. Dane przekazali prokuraturze.
- Mamy fotografie satelitarne z 5 i 12 kwietnia. Z 10 - nie - mówi "GW" płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Prowadzący śledztwo mają z dnia katastrofy tylko fotografie zrobione przez znacznie mniej dokładne satelity meteorologiczne.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin